PKP PLK nie wykluczają budowy drugiego łącznika biegnącego do portu lotniczego Olsztyn-Mazury w okolicach Szyman. Decyzja w tej sprawie ma zapaść za dwa lata. O inwestycję zabiega samorząd regionalny.
Województwo warmińsko-mazurskie przedstawiło niedawno
koncepcję rozbudowy infrastruktury kolejowej prowadzącej do przystanku przy porcie lotniczym Olsztyn-Mazury. Region chciałby, by w przyszłości powstał drugi łącznik umożliwiający uruchamianie kursów przelotowych w relacji Olsztyn – lotnisko – Chorzele – Ostrołęka. Wybudowana kilka lat temu linia 747 ma bowiem charakter ślepy, a bez zmiany kierunku jazdy i wycofywania się tą samą drogą pociągi mogą tam docierać jedynie od strony Olsztyna.
Poprawa obsługi lotniska jest przedmiotem analiz
To utrudnia stworzenie atrakcyjnej oferty, bo pociągi lotniskowe obsługują w praktyce wyłącznie podróżnych jadących do terminala. Port lotniczy omijają zaś liczniejsze kursy z Olsztyna i Szczytna do stacji Chorzele i Ostrołęka. Proponowany układ umożliwiłby zaś skierowanie wszystkich połączeń realizowanych na północnym odcinku linii kolejowej 35 przez przystanek lotniskowy.
Czy istnieją szanse na realizację tego pomysłu? – Przygotowujemy dokumentację przedprojektową dla zadania „Prace na linii kolejowej nr 35 na odcinku Chorzele – Szymany”. W ramach zadania wykonawca przygotowuje analizy wariantów inwestycyjnych oraz kosztów i korzyści, na podstawie których zaprezentowany zostanie najkorzystniejszy wariant inwestycji. Analizy będą dotyczyć m. in. sprawniejszego połączenia linii nr 35 z linią nr 747 w kierunku przystanku Szymany Lotnisko – mówi Przemysław Zieliński z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. Zarządca sieci kolejowej nie wyklucza więc budowy łącznika, ale decyzji w tej sprawie dotychczas nie podjęto.
I pociągów, i samolotów na razie jest niewiele
– Zakończenie prac nad studium wykonalności planowane jest w 2027 r. – zapowiada nasz rozmówca. Wtedy powinniśmy poznać odpowiedź na pytanie o przyszły kształt linii lotniskowej. Kolejnymi krokami będą zlecenia prac projektowych i budowlanych. Na razie spółka nie ma jednak zapewnionego źródła ich finansowania.
Ważnym aspektem dotyczącym kolejnych inwestycji w infrastrukturę transportową na potrzeby lotniska jest skala notowanego na nim ruchu. Port jest jednym z najmniejszych w kraju pod względem liczby odprawianych podróżnych, a połączenia lotnicze nie odbywają się nawet we wszystkie dni tygodnia. Do niedawna pociąg lotniskowy kursował z Olsztyna tylko raz na tydzień, a po
zmianach w rozkładzie jazdy i dopasowaniu godzin do pór odlotów wszystkich samolotów rejsowych składy Polregio docierają tam przez sześć dni w tygodniu.